Zobacz wyniki ankiety: Zamienniki

Głosujących
150. Nie możesz głosować w tej sondzie
Strona 11 z 85 PierwszyPierwszy ... 9101112132161 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 848

Wątek: Zamienniki baterii

  1. #101
    Bywalec Awatar zajec3
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Otwock
    Wiek
    32
    Posty
    104

    Domyślnie

    ja dzisiaj na giełdzie kupilem cos takego
    http://www.allegro.pl/item225024404_...350d_400d.html

    i koles powiedzial ze sprzedaje je o 4 lat i nigdy nikt sie nie skarżył , a do tego daje 6 miechów gwarancji

  2. #102
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Gorzów Wlkp.
    Posty
    270

    Domyślnie

    o got... rozladowanie li-ion do zera to zniszczenie ogniwa. rozladowywac do zera mozna, ale nie trzeba ni-mh (najczesciej oznaczone pomaranczowym paskiem - np sony, sanyo), starsze typy ni-mh trzeba rozladowywac do zera podobnie jak ni-cd. w necie widzialem gdzies prace mgr w pdf dotyczaca ogniw. byla tam czesc teoretyczna i czesc badawcza. bardzo ciekawy material. polecam poszukac w google. tytulu niestety nie pamietam i linka tez nie.

    zreszta goniwa li-ion przechowuje sie naladowane a ni-mh rozladowane.
    5Dc, 70d, C 10-22, S 18-35, S 50 1.4EX, T 70-200 2.8 macro, T90 2.8 VC, ciut m42, yn 568

  3. #103
    Bywalec Awatar Kaworu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Stalinigród
    Posty
    149

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adam1004a Zobacz posta
    o got... rozladowanie li-ion do zera to zniszczenie ogniwa.
    W zasadzie to tego nawet nie da sie zrobic

    Cytat Zamieszczone przez adam1004a Zobacz posta
    ale nie trzeba ni-mh (najczesciej oznaczone pomaranczowym paskiem - np sony, sanyo),
    A gdzie tam, o ile mnie pamiec nie myli, ponizej 0.9V nastapi wtedy gwaltowna i nieodwracalna utrata pojemnosci.

    Cytat Zamieszczone przez adam1004a Zobacz posta
    zreszta goniwa li-ion przechowuje sie naladowane a ni-mh rozladowane.
    Prawie, bo "prawie naładowane" i "prawie rozładowane"

  4. #104
    Bywalec Awatar grzbiet
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    Sosnowiec
    Posty
    180

    Domyślnie

    Ja powiem tak - wszystkie akumulatory jakie dotychczas posiadałem - a było tego sporo np. do telefonów komórkowych i aparatów fotograficznych zawsze rozładowywałem do końca. Tzn. bateria znajdowała się w urządzeniu do rozładowania. I zaręczam, że żadnego spadku jakości nie zauważyłem. Tak że nie wierze w jakieś naukowe opracowania o nierozładowywaniu do końca, a jeśłi już to skłaniam się do tego co ktoś wyżej powiedział, że rozładowanie do końca nie jest możliwe. Np. aktualnie na oryginalnej baterii do C350D, którą posiadam od kwietnia 2006 r. ostatnio udało mi sie zrobić prawie 700 fotek (w tym kilkanaście z użyciem wbudowanej lampy błyskowej). Średnio na jednym ładowaniu na tej baterii wykonuję ok. 650 zdjęć (przyznaję, że pozostało mi to jeszcze z pracy biurowej i notuję ilość wykonanych zdjęc pomiędzy ładowaniami). Jedna uwaga - jeżeli puszka leży kilka dni nieużywana faktem jest, że bateria ulega samorozładowaniu i wtedy jestemn w stanie na jednym łądowaniu wykonać niewiele więcej ponad 400 zdjęć. Ale przy foceniu przez 2-5 dni moge wykonać tak jak wyżej napisałem prawie 700 zdjęć.

  5. #105
    Pełne uzależnienie Awatar Matsil
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Wołomin
    Wiek
    44
    Posty
    2 022

    Domyślnie

    Zarówno w 350D jak i 30D korzystałem z zamienników Premium gold, które sprawdzały się znakomicie. Teoretyczna pojemność oczywiście zawyżona :-), ale nie ustępowały niczym oryginałowi, zarówno pod względem trwałości jak i wydajności.
    R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty

  6. #106
    Coś już napisał
    Dołączył
    Mar 2007
    Posty
    80

    Domyślnie

    Byłem Osostanio w Zakopcu. Mam oryginalny akumulator w 400 d i podróbę kupioną w sklepie. Zrobiłem prawie 2000 zdjęć naszych Tatr i mogę szczerze powiedzieć, że aparat tylko był wyłączany przy wymianie baterii, nawet w nocy go nie wyłaczałem. I okazało sie, ze podróbka bardzo szybko padała a oryginał Canonowski trzymał się bardzo dobrze. Wiec jak zamule zamiennik to napewno dołoże kase i kupie oryginał i nie będę myślał czy starczy mi prądu. Pozdrawaim.

  7. #107
    Pełne uzależnienie Awatar Matsil
    Dołączył
    May 2006
    Miasto
    Wołomin
    Wiek
    44
    Posty
    2 022

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dzidek75 Zobacz posta
    Byłem Osostanio w Zakopcu. Mam oryginalny akumulator w 400 d i podróbę kupioną w sklepie. Zrobiłem prawie 2000 zdjęć naszych Tatr i mogę szczerze powiedzieć, że aparat tylko był wyłączany przy wymianie baterii, nawet w nocy go nie wyłaczałem. I okazało sie, ze podróbka bardzo szybko padała a oryginał Canonowski trzymał się bardzo dobrze. Wiec jak zamule zamiennik to napewno dołoże kase i kupie oryginał i nie będę myślał czy starczy mi prądu. Pozdrawaim.
    Bo trzeba kupować "markowe" podróbki :-). Ten sam problem miał mój brat w 400D. Kupił polecony przeze mnie Premium gold i jest zadowolony. Aparat robi tyle samo zdjęć co na oryginale. Swoją drogą 2000 zdjęć na oryginale z 400D ciągle pracującym to chyba lekka przesada. Ja z 350D na tej samej baterii robiłem max. 800.
    R6, 5DIII, 24L, 35L, 50L, 85L, 135L, 16-35L, 24-70L, 70-200L, 100-400L, 580x2, 430 i inne graty

  8. #108
    Uzależniony Awatar comatus
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Wybrzeże Pucyfiku
    Wiek
    40
    Posty
    725

    Domyślnie

    Takie pytanko odbiegające troche od tematu. Co jest lepsze - mieć aparat cały czas włączony i gotowy do zrobienia zdjęcia czy włanczać go i wyłanczać mniej wiecej co 2 minuty (taki przykład). Chodzi mi o to, w którym przypadku naładowana bateria starczy na dłużej.

  9. #109
    Dopiero zaczyna Awatar BlackMan23
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Wawa...
    Posty
    48

    Domyślnie

    Ja mam 400D i na orginale robie ok 800 zdjec bez lampy.Od niedawna mam zamiennik i wydajnosc jest taka sama.Wiec skoro nie widac roznicy...
    [SIGPIC][/SIGPIC]

  10. #110
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 281

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez comatus Zobacz posta
    Takie pytanko odbiegające troche od tematu. Co jest lepsze - mieć aparat cały czas włączony i gotowy do zrobienia zdjęcia czy włanczać go i wyłanczać mniej wiecej co 2 minuty (taki przykład). Chodzi mi o to, w którym przypadku naładowana bateria starczy na dłużej.
    dwie rzeczy: to nie samochód i "rozruch" nie zużywa ileś tam razy więcej prądu, po drugie sama "praca" w stanie spoczynku też za dużo prądu nie pobiera.

    wg mnie w obu przypadkach zużycie baterii będzie podobne, tylko w drugim przypadku padnie ci włącznik po roku :wink:

    Cytat Zamieszczone przez BlackMan23 Zobacz posta
    Ja mam 400D i na orginale robie ok 800 zdjec bez lampy.Od niedawna mam zamiennik i wydajnosc jest taka sama.Wiec skoro nie widac roznicy...
    pogadamy za rok.
    zapewne na oryginale będziesz wtedy robić ~700 zdjęć, a na zamienniku - jeżeli w ogóle będzie jeszcze żyć - ~200-300.
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

Strona 11 z 85 PierwszyPierwszy ... 9101112132161 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •