Widzisz nie polecam rzeczy wyssanych z palca.
Mówię o tym co stosuje od kilku lat i co daje mi dobre rezultaty.
Ładowarki mikroprocesorowe mają funkcje rozładowywania ogniw do zera, poza tym odświeżenie baterii właśnie na tym polega, cykliczne rozładowywanie do zera i ładowanie do pełna.
Swego czasu miały to nawet telefony komórkowe (siemens C35 bodajże) dodatkowo notebooki IBM maja również funkcje regeneracji baterii w ten właśnie sposób.
Nie zamierzam się tutaj z nikim kłócić i przekonywać kto ma racje, opisałem swoje doświadczenia i nie zmuszam nikogo by tak właśnie robił.