Wg mnie to brak praktyki w tej kwestii (bez urazy ) Chyba jednak nie kadrujesz, nie zmieniając płaszczyzny, którą wyostrzyłeś. Zdjęcie z mojego wątku w stopce nr 6 zostało wykonane opisaną przez Ciebie metodą (zresztą zawsze tak robię). Przy tym zdjęciu był to szybki ruch prze kadrowania. Jak dla mnie to kwestia wyrobienia sobie ruchu niczym cyrklem (bez gibnięcia się)