Znajoma gdzieś tam znalazła obiektyw Sigmy 24-50. To jakiś starszy model ale z AF. Przyniosła go do mnie, ponieważ zdjęcia z obiektywu mimo, że ostre są jakby "przydymione" - myśleliśmy, że po prostu wyczyścimy soczewki i będzie dobrze. Jednak po wyczyszczeniu soczewek i przedniej i tylnej zdjęcia nadal są jakby za mgłą. Nie zauważyłem w środku żadnych oznak typu pleśń, paprochy czy plamki na soczewkach itp. Obiektyw w środku jest czysty... Co więc powoduje to "zadymienie" zdjęć? Załączam foto poglądowe z tego obiektywu...