Reklama na sprzęcie?

[SixFeet]

Witam!
Jako, że póki co robię zdjęcia w klubach spotykam wielu ludzi itp, a kasa jest typowo "żeby dorobić" i trafiła mi się ciekawa propozycja chciałem się dopytać forumowiczów "jeśli już to za ile".

Już wyjaśniam dokładniej: odwiedzam miesięcznie 8 razy jakiś klub imprezowy, robię z 40 zdjęć. Ostatnio zaczepił mnie jeden gostek i zapytał czy zdecydowałbym się na reklamę w formie jakiejś naklejki albo czegoś takiego na gripie. Rozliczalibyśmy się "od pakietu" czyli od robienia w danym klubie. Poszlibyście na coś takiego?
Grip nie ucierpi (naklejkę można zawsze zdjąć jeśli robiłbym jakąś uroczystość), ja miałbym kasę, on target bezpośrednio w klienta. Co o tym sądzicie? Ile sobie krzyknąć za coś takiego?

[piotraspace]

Ja bym zaśpiewał 2000zł/miesiąc.

[wiktor2323]

Dziwny sposób na reklamę Kokosów bym się nie spodziewał...groszowe sprawy raczej, ale spróbować warto.

[tombas]

Ja bym zaśpiewał 2000zł/miesiąc.

bym się zdziwił, jak by ktoś za to Twoje "śpiewanie" tyle zapłacił

[SixFeet]

Też bym się zdziwił gdyby ktoś się w moim przypadku zgodził.
A poważnie, ile byście krzyknęli?

[tombas]

wg mnie realne jest małe kilka stówek

[airhead]

jeśli Cię bawi spędzanie w tym klubie tych 8 wieczorów, to spoko się w to pakuj

[SixFeet]

jeśli Cię bawi spędzanie w tym klubie tych 8 wieczorów, to spoko się w to pakuj

Robię to już od jakiegoś czasu i zajmuje mi to 2,3 godziny tygodniowo z wysyłką na serwer więc nie przesadzajmy z tym całym wieczorem

[_igi]

Ja bym robił. Zmycie kleju z zajadliwej naklejki załatwia benzyna (zippo, 14zł/spora butelka), albo perfumy, wiec to nie problem.

[piotraspace]

Robię to już od jakiegoś czasu i zajmuje mi to 2,3 godziny tygodniowo z wysyłką na serwer więc nie przesadzajmy z tym całym wieczorem

Jeśli kaska niezła to nawet fajne zajęcie może być