Porównując stopklatkę ze zdjęciem - fakt - to samo. Ale przez to, że obraz jest ruchomy, w naszej głowie łatwiej tworzy się model 3d całej sytuacji. Wyobraź sobie następującą sytuację : głębia ostrości obejmująca wszystko, co znajduje się w kadrze. Spróbuj ze zdjęcia oszacować co stoi przed czym (zakładając, że nie znasz rzeczywistych rozmiarów obiektów znajdujących się w kadrze, albo gdy stosunek odległości (przedmiot A-przedmiot B)przedmiot B-aparat) jest duży). Nie dasz rady. Teraz pomyśl, że zamiast zdjęcia masz film z kamery, która jechała z lewa na prawo jakiś dystans. Dzięki perspektywie możesz ocenić, że obiekty znajdujące się dalej od kamery przesuwały się w kadrze wolniej niż te na pierwszym planie. Taka różnica.