Tak na prawdę to się nie oszukujmy :grin:. Niewiele da się sprawdzić. Ostatnio się o tym przekonałem osobiście. Miałem sprzedać mojemu znajomemu moją 30-tkę. W końcu doszedłem do wniosku, że jednak tego nie zrobię i .. po kilku dniach 30-tka padła :sad:. Jeszcze nie wiem co się stało dopiero się wybieram do serwisu ale nie był to aparat mocno eksploatowany - raczej dbamy o sprzęt, przebieg gdzieś w granicach 3k, więc też poniżej limitu. Cóż - aparat martwy - dobrze że nie sprzedałem, bo bym miał kaca, a znajomy by podejrzewał Bóg wie co, mimo że aparat rekomendowałbym jako stan idealny będąc o tym samemu głęboko przekonany.