Gdzie od kogo co ? ;]

Owszem jak para zobaczy że ma się znaczek to na plus , ale tak , to chyba jedynie te które śledzą poczynania i dokonania fotografów ślubnych wiedzą co to za organizacja. Poza tym skoro pełno tam kwiatków w postaci wspomnianego fotojacka , to jaki to wyznacza standard ogólny ? Owszem , tych lepszych jest więcej , ale są tam głownie po to by łapać zlecenia zagraniczne za inną kase.

Generalnie w moim odczuciu jeśli ktoś chce w Polsce mieć pewne hmm kontakty , zaplecze , ewentualna pomoc czasem , to jednak warto myśleć o lokalnym rynku. WPJA tego ci nie , bo ludzi nie znasz i marna szansa poznać.

Z pkt widzenia fotografii renom WPJA jest marna , z pkt marketingowego jest o wiele lepiej.