Jakiego kółka ci brakuje w 1D ?
Jakiego kółka ci brakuje w 1D ?
Rozumiem, że to do mnie, kółka przełączania trybów w którym można by umieścić jeszcze kilka innych funkcji zwiększając dodatkowo jego funkcjonalność. Szczególnie przydatne w fotografii sportowej, reporterskiej czy innej gdzie nie ma czasu na wciskanie, a tym bardziej jeszcze przytrzymywanie, przycisków i kręcenie kółeczkiem nastaw.
Sent from my GT-I9100 using Tapatalk
Mnie osobiście absolutnie nie brakuje kółka od trybów pracy aparatu. Wręcz jest to dla mnie zaleta. Jeszcze jak ograniczysz sobie ilość trybów w Cf, to zmieniasz je odruchowo, bez patrzenia.
No właśnie, czasami ta możliwość ograniczenia pewnych funkcji jest zbawieniem a czasami (przy mojej fotografii) wręcz skazaniem, bo jak chciałbym szybko przejść na np. M z Tv i Av których normalnie używam, to zanim się przegrzebię przez Menu i CF samolocik sobie poleci i tylko dym na horyzoncie zobaczę, przy kółku w 40-tce to były ułamki sekund bez patrzenia na nie.
Ostatnio edytowane przez sfw ; 07-12-2011 o 01:32
Prawą ręką?
Może tego, żeby podstawowe parametry (ekspozycja) dało się ustawić szybko prawą ręką, bez konieczności odrywania oka od wizjera (w sumie daje radę) i lewej ręki podpierającej obiektyw.
@r3b: żadna wojna, po prostu nie rozumiem jak można wadę nazwać zaletą ;-)
Ostatnio edytowane przez Merde ; 07-12-2011 o 10:09
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Huhu... Rozpętałem wojneJa w każdym razie jak tylko bede miał kasę, kupię 1D mkII N i sam się przekonam jak to z tym aparatem jest
![]()
r3b masz rację, kupuj jedynkę, bo to inna klasa. Jak przez chwilę poużywasz, to nie będziesz chciał innej puszki. Dziś jak biorę w rękę puchę z serii xxD, czy nawet 5D, bądź 7D, to jakoś tak dziwnie. Żeby nie było, że twierdzę, że to są złe puchy, bo tak nie jest. Są to świetne aparaty, zresztą sam miałem 10D i 40D, które bardzo chwaliłem, to jednak seria 1 to jakby trochę inna liga...
Nie będę polemizował z Kolegą sfw na temat, który sposób zmiany trybów pracy aparatu jest lepszy, bo to trochę jak dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia, nad świętami Wielkiej Nocy...
Mi osobiście bardziej odpowiada sposób, w jaki jest to rozwiązane w 1D.