Nie do końca takTemat był i jest pt.:"drugi plan ciemny z lampą w kościele " więc z samej zasady, trudno tu pisać o dopalaniu lampą w plenerze, na wyścigach konnych
Mi się ten temat wydaje ciekawy z czysto technicznej strony, zwłaszcza że temat błyuskania mnie ostatnio bardzo rajcuje. Nie służy on temu, żeby pisać "mega fota, ale zajebiaszcze zdjęcie, jesteś miszcz, mega obróbka", tylko jak użyć lampy w trudnych warunkach. Można go wykorzystać również do ogarnięcia błyskania w dużych halach, na zupełnie innych imprezach.
Inną sprawą jest, że temat fotografii ślubnej, to rzeczywiście nuda, bo ileż można dywagować o kotletach mielonych. Albo sa dobre, albo niedobre.Mój stosunek do fotografii ślubnej jest chyba znany i czytelny: "fotograf ślubny to stan umysłu, a nie umiejętność". Dlatego też, raczej więcej zdjęć z tego, ani innego ślubu tutaj nie wystawię. Wolę być kojarzony z amatorską fotografią jako-taką, niż "profesjonalną fotografią ślubną - Mirek Kania Photography".