Cytat Zamieszczone przez Czacha
straszenie sadami i innymi instytucjami nic nie da, skoro serwis stwierdza iz jest to wada ktora powstala na skutek zlego uzytkowania sprzetu.
no czacha, chyba za bardzo wziąłeś do siebie szkolenbia z obsługi klienta..
Przecież nawet nie wiemy, co serwis Nikona tam takiego znalazł. Jestem bardzo ciekawy, czy będą w ogóle potrafili sprecyzować problem, czy tylko olewają klienta i ida na łatwiznę.

Miałem podobną sytuację z rowerem. Mam dobry rower górski marki Kona, za który przyszło mi sporo zapłacić. I po dwóch miesiącach zerwałem bęben w wolnobiegu jadąc osrto pod górę. Sprzedawca oczywiście że moja wina, że jeszcze im się nie zdarzyło itp. Kiedy ich poprosiłem o dokładne opisanie wady na piśmie i poinformowałem, że wyślę je do dystrybutora, nagle zmienili taktykę i powiedzieli, że wysyłać nie trzeba, oni sami wezwą specjalistę od producenta wolnobiegu (Shimano). Facet jeszcze do nich nie przyjechał, a oni już, że opinia fachowca jest taka, że skakałem na rowerze z hopek

Zadzwoniłem do Wa-wy do dystrybutora i po 5 minutach ten życzliwy pan załatwił sprawę. Powiedział, że i tak nie byłby w stanie mi udowodnić mojej winy (której zresztą nie podejrzewał).Skelp dostał informację, że na własny koszt mają mi wszystko wymienić, bo inaczej odbierze im licencje i pouczył ich jak się traktuje klienta. Już mnie tam nie lubią ale jestem przekonany, że przez jakiś czas będą uczciwi.