Jak chcę szerzej krajobraz to sobie kleję panoramy -- wystarczą foty z ręki w miarę równo, manualna ekspozycja i hugin. Imho 10mm też nie do końca wygląda naturalnie.
W każdym razie ja wybrałam samyanga bo:
1. chcę kiedyś przejść na FF
2. 10-22 kosztowało wtedy ponad 3tys, używki niecałe 3tys, nie miałam takiej kasy
2a. nawet jakbym miała to bym nie chciała jej pakować w EF-S
3. samyang pomimo że nie kryje całej klatki jest EF, na upartego da się używać z FF
3a. a nawet jak się nie da, to ponad trzykronie mniejsza inwestycja
4. mam szeroko, przy okazji mogę się pobawić różnymi efektami, można sporo pokombinować
5. na upartego mogę podprostować i skadrować trochę
6. wtedy jeszcze nie było samyanga 14mm, zresztą nie wiem, czy różnica 14 a 18 by mnie zadawalała...
...ale i tak chciałabym mieć coś "prostego" z efektywną ogniskową w granicach 17... ;-)