50tki są fajne, ale jakoś strasznie ciężko się wstrzelić "w oko" ostrząc ręcznie na przysłonie f1.8 czy f1.4. To dla mnie często loteria. LV pomaga, ale jednak różnie z tym bywa, dlatego bardzo polecam Jupitera 9 , na f2 , f2.8 i f4 - zupełnie inaczej rysuje. Ja lubię używać go na f2.8, bo jest dość ostro i ma genialną plastykę obrazu. Może i inne będą ostrzejsze, ale przecież nie o to w portrecie chodzi.