To bylo pod vista 64. Podejrzewam co moglo sie stac. Dzien wczesnij podpinalem dysk pod usb z fotami i kabelek byl walniety i przerywalo zasilanie. Nie wiem czemu ale chyba LR wykryl ze sa na tym dysku jakies foty i probowal sie zalaczac.
Moze to cos mu nakopalo w plikach. W kazdym badz razie teraz zrobilem backup tego pliku i puki co wszystko dziala jak nalezy.