hehe.. jakich znow zali?roznicy w cenie wiedza nie nadrobisz..
Nie mowie o kodeksie etycznym gdzies zapisanym, a o etyce ktora dotyczy kazdego czlowieka.. Uwazasz ze jak ktos Ci plunie w twarz to Ty sie musisz do niego usmiechnac, bo pracujesz w sklepie spozywczym?
Sprzeczasz sie z przekory czy faktycznie nie rozumiesz o czym pisze?![]()