Wiem.Zamieszczone przez Czacha
Przecież tu była mowa, o tym że Ty byś nie kupił.Ale powiedz to osobom ktore wczoraj przyszly z Nikonem D50...
Samochód kupiłem w komisie przy salonie, przetestowali go i dali na papierze certyfikaty jakieś. A i tak drugi salon stwierdził 10 rzeczy, które trzeba naprawiać. Mój pech.Radio do samochodu to nie to samo co samochod czy dSLR. Juz pomijam fakt iz sa radia i sa radia.. juz widze audiofila kupujacego sprzet na hali Makro![]()
A ja znam osoby z Simmtechu, wiem sporo jak traktują sprzęt i klientów. To taki poziom oszołoma komputerowego, ale mimo to kupuję tam.Byc moze niezbyt czesto bywasz w "oszolomie" i nie do konca jestes swiadom, co sie dzieje ze sprzetem ktory tam mozna kupic. Znam osoby z tamtego dzialu foto.. znam osoby ktore tam juz nie pracuja..