Uwielbiam forumowych malkontentów W bawienie się w cropy nie mam czasu, sprawa jest prosta, używam 3200 i w Dsie i w 5D, na odbitkach szum jest prawie niewidoczny, na zdjęciach oglądanych na komputerze również, oczywiście sprzętowi onaniści oglądający 100% powiększenie szum znajdą, pytanie tylko co z tego. Moje portfolio jest ogólnie dostępne, można obejrzeć i wyciągnąć wnioski. Czy bardziej wiarygodna jest anonimowa opinia kogoś kogo zdjęcia są nie znane i doświadczenie niewiadome czy kogoś podpisującego się imieniem i nazwiskiem, kogo prace są szeroko dostępne zadecydujcie sami. Canon nie płaci mi za reklamę więc czy was przekonam czy nie jest mi bosko obojętne.