Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Zaparowana soczewka

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Pruszków
    Wiek
    47
    Posty
    100

    Domyślnie Zaparowana soczewka

    Witajcie
    Może ktoś czy to jest powód by oddać obiektyw do serwisu, czy tez to się czasem zdarza. Stoję sobie nad stawem, temperatura ok. kilkunastu stopni powyżej zera, popołudnie, bezdeszczowo. I nad staw przylatuje sobie błotniak stawowy. Ja aparat do oka z przyczepionym 100-400, a aparat świruje, nie mogąc ustawić AF, a ja jakoś widzę mniej wyraźniej. Błotniak poleciał, a ja spojrzałem na szkło. Jedna z soczewek była w środku zaparowana. Objaw minął po pół godziny i przez kolejne kilka dni się nie pojawił. Błotniak również
    Czy to oznacza, że obiektyw stracił szczelność? Zmókł nieco dwa dni wcześniej, bo trochę padało, ale wówczas nic się nie działo. Poz a tym to nie była ulewa, tylko kilkanaście minut mżawki.
    dzięki za podpowiedzi
    kol
    canon

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar paweleverest
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    51
    Posty
    1 138

    Domyślnie

    Chyba faktycznie coś nie tak ze szczelnością. Bez skoków temperatury nie powinien sie zaparować, a już tym bardziej w środku. Wg mnie musisz mieć w nim trochę wilgoci i pod wpływem dłuższego przebywania na słońcu pojawia się para. Warto to dać do wysuszenia bo po pewnym czasie elektronika może paść.

  3. #3

    Domyślnie

    Jeśli 100-400 był mokry i zmieniałeś ogniskową lub bez wytarcia złożyłeś go i włożyłeś do torby, to na bank masz w środku wodę. Ilość jej zależy jeszcze od tego, jak masz ustawioną siłę oporu przesuwu tubusa. Szczelność jest większa gdy ciaśniej chodzi. Według mnie wystarczy poluzować pierścień docisku, wyciągnąć na 400mm i dać mu spokój na 48 godzin w domu.
    Następnym razem warto założyc worek lub specjalny pokrowiec.
    zapraszam do mego Bloga ...
    | 6D | 16 | 40 | 100L IS | 400L | 17-40L | 70-200L IS |

  4. #4
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Pruszków
    Wiek
    47
    Posty
    100

    Domyślnie

    Dzieki za podpowiedzi. Mowiac szczerze nie pamietam, co z nim zrobilem po tym jak zmokl, ale bardzo prawdopodobne jest, ze powedrowal w tym stanie do torby. Teraz lezy od tygodnia nieuzywany, wiec mam nadzieje, ze to wystarczy by juz byl suchy.
    canon

  5. #5

    Domyślnie

    to normalne ze paruje.

    u mnie ja pada to norma
    Wilgotność duza jak pada , temperatura spada na parę stopni sprzęt ziemny bo w aucie lub plecaku , podpinasz pod body trzymasz w ręce podgrzewasz w końcu masz 36,6 i paruje.

    Najlepsza metoda to słonce zostawić i nie dotykać lub nagrzewnica samochodu odpal i daj na full ciepła lecz uwaga pomaga lub szkodzi - ja tal załatwiłem 24-70 woda została jako krople w środku.
    Jak nie jesteś gdzieś gdzie focisz i masz mieć foty jak ja na rajdzie to zostawić sam odparuje.
    Kumplowi 1d dochodził tydzień do siebie , 70-200 is ok 2 godzin. moja 200mm ok 1,5 godziny w ręce ja grzałem + słonce.

    pozdrawiam
    Darek
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    p.s

    jedyna rada podtrzymywacz obiektyw za osłonę nie za body szklą / obudowę /.
    W stalkach to działa bo kręcić nie muszę zoomu hmm ciężko będzie
    Ostatnio edytowane przez Dzygit-Dublin ; 09-05-2010 o 14:37 Powód: Automerged Doublepost
    pare sloikow i jedno body ......... ostatnio uzywane 9 lat temu czas nanowo zaczac przygode ....

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Pruszków
    Wiek
    47
    Posty
    100

    Domyślnie

    W zyciu bym nie pomyslal, ze te obiektywy takie delikatne Najgorzej boli mnie jednak to ze zaparowal mi wlasnie w takim momencie!
    canon

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •