Lustro, matówkę czyścisz czymkolwiek co może Ci to wyczyścić.
Pałeczki do uszu, waciki, pędzelki, whatever, byle nie kłaczyło.
Moczysz w chemii odpowiedniej albo w spirytusie/izopropylu i jedziesz.
To tylko kawałki szybki na litość boską...