Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 33

Wątek: Czyszczenie lustra - Wrocław?

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec Awatar Costus
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Zielona Góra
    Wiek
    66
    Posty
    145

    Domyślnie

    Samo czyszcznie lustra kosztuje 5 zł. U mnie wyszło (z czyszczeniem matówki) 40 zł. DO tego ekstra Pan mi przeczyścił 2 obiektywy i filtry (polara i UV). Trzeba też brać poprawkę na to, ze była to sobota, Pan specjalnie dla mnie przyszedł do zakładu itd.
    ...kto w sercu nosi zieloną gałązkę, może być pewny,
    że wcześniej czy później siądzie na niej ptak śpiewający...

  2. #2
    Początki nałogu Awatar maro25
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Skawina
    Posty
    318

    Domyślnie

    5zł - za przetarcie lustra wow. zapłaciłeś dużo kasy za coś co mogłeś samemu zrobić.

    ja już czyściłem tyle razy mój sprzęt że gdybym chodził do serwisu z tym to mógłbym sobie spokojnie kupić jakiś dobry obiektyw

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maro25
    5zł - za przetarcie lustra wow. zapłaciłeś dużo kasy za coś co mogłeś samemu zrobić.

    ja już czyściłem tyle razy mój sprzęt że gdybym chodził do serwisu z tym to mógłbym sobie spokojnie kupić jakiś dobry obiektyw
    Mam jakiś paproch (raczej kłak kurzu) na matówce - czy jest do tego jakiś dostęp?

    Pozdr
    Lutek
    EOS 70D | Canon 50mm f/1.8 STM | Canon 18-135 3.5-5.6 IS STM | PIXMA MG7150

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Lutek
    Mam jakiś paproch (raczej kłak kurzu) na matówce - czy jest do tego jakiś dostęp?

    Pozdr
    Nie da się zrobić tego domowo, bezpiecznie czy też nikt nie robił tego i nic nie wie?

    Pozdr
    Ostatnio edytowane przez Lutek ; 02-11-2005 o 15:15
    Lutek
    EOS 70D | Canon 50mm f/1.8 STM | Canon 18-135 3.5-5.6 IS STM | PIXMA MG7150

  5. #5
    Początki nałogu Awatar maro25
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Skawina
    Posty
    318

    Domyślnie

    Można miękki mały pędzelek zgiąć w literę L (np. podgrzewając go zapalniczką) ja tak zrobiłem i się udało

  6. #6
    Uzależniony Awatar Silent Planet
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Poznań / tu nie ma plenerów CB
    Posty
    832

    Domyślnie

    Lustro, matówkę czyścisz czymkolwiek co może Ci to wyczyścić.
    Pałeczki do uszu, waciki, pędzelki, whatever, byle nie kłaczyło.
    Moczysz w chemii odpowiedniej albo w spirytusie/izopropylu i jedziesz.
    To tylko kawałki szybki na litość boską...
    EOS is SILENCE
    "Enjoy the silence."
    ---
    Wróciłem...!
    analog & digital / black & white / calm & easy...

  7. #7
    Początki nałogu Awatar maro25
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Skawina
    Posty
    318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Silent Planet
    To tylko kawałki szybki na litość boską...
    No właśnie, nie rozumiem czemu takie wielkie HALO się robi wokół tematu czyszczenia aparatu

  8. #8
    Dopiero zaczyna Awatar twilight
    Dołączył
    Nov 2005
    Posty
    45

    Smile

    Cytat Zamieszczone przez Silent Planet
    Lustro, matówkę czyścisz czymkolwiek co może Ci to wyczyścić.
    Pałeczki do uszu, waciki, pędzelki, whatever, byle nie kłaczyło.
    Moczysz w chemii odpowiedniej albo w spirytusie/izopropylu i jedziesz.
    To tylko kawałki szybki na litość boską...
    Bosz.Nie wypisuj takich rzeczy,to tak jakbys wysylal ludzi do serwisu ze zniszczona matowka i porysowanym lustrem,co bedzie jedynym skutkiem takich dzialan.Po pierwsze matowki nie nalezy niczym dotykac,kazde dotkniecie grozi czyms o wiele gorszym niz paprochy-nieodwracalnym porysowaniem.Matowke przedmuchujemy gruszka gumowa ,co usunie wiekszosc paprochow znajdujacych sie po jej zewnetrznej stronie.Jesli paprochy znajduja sie takze po wewnetrznej,wyjmujemy matowke (z reguly trzyma ja sprezynujaca obejma ktorej odpiecie nie nastrecza klopotu ) i zanurzamy w wodzie destylowanej z dodatkiem lagodnego detergentu.Nie dotykamy powierzchni paluchami ani niczym innym,poruszamy tylko w przygotowanym plynie.Potem w ten sam sposob pluczemy w wodzie destylowanej i za pomoca gumowej gruszki usuwamy nadmiar wody,w innym wypadku beda zacieki.Dosuszamy cieplem dloni lub nad zarowka.Jesli idzie o lustro,do jego czyszczenia w zadnym wypadku nie uzywamy spirytusu,po ktorym pozostana smugi .Mozna zaryzykowac izopropanol o wysokiej czystosci,ale najlepszy jest plyn do czyszczenia glowic magnetowidowych dostepny w sklepach elektronicznych.Kilka kropel nalewamy na chusteczke z mikrowlokniny i zdecydowanym ruchem przecieramy.W razie koniecznosci czynnosc powtarzamy.
    To wszystko co napisalem najlepiej wogole sobie odpuscic-paproszki na matowce i lustrze nie maja najmniejszegoi wplywu na zdjecie,jesli maja na cokolwiek to tylko na samopoczucie fotografa.Ja na te zabrudzenia nie zwracam najmniejszej uwagi.Wyczyszczenie podanymi powyzej sposobami jest oczywiscie mozliwe,ale wymaga to dosc znacznej wprawy.Za pierwszym razem w 99 procentach przypadkow matowka wyglada gorzej niz przed zabiegiem,dodatkowo przyozdobiona rysami,zas lustro jest tak brudne jak bylo.

    pozdrawiam

  9. #9
    Uzależniony Awatar Silent Planet
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Poznań / tu nie ma plenerów CB
    Posty
    832

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez twilight
    dużo
    O ja Cię kręcę...
    A ja Ci coś powiem - sam samodzielnie czyszczę lustra i matówki w swoich korpusach od lat. I co?
    I nic.
    No bo co ma się stać?
    Ja Ci powiem - Ty nie siej paniki.
    Bo Twój post strasznie panikarski był.

    Lustro i matówka nie są zrobione z delikatnej jedwabnej pajęczynki, tylko ze szkła ( lustro ) i - jak ktoś zauważył - z plastiku ( matówka ).

    Ręczę Ci głową swoją i sąsiada, że nie jesteś w stanie tego uszkodzić czyszcząc np. wacikiem do uszu - chyba, że na chama. To wtedy wszystko zrobisz.

    Wiesz mi, nie czyściłem tego raz ani dwa.
    Może sto, może dziewięćdziesiąt, może sto osiemnaście razy.
    I matówki i lustra wciąż wyglądają jak nowe.
    I nie dam sobie wmówić bajek.

    No, bo się uniosłem


    Edit:
    No tak, jak Ty chcesz chłopie czyścić matówkę przez rozmontowanie jej i topienie w wodzie destylowanej to tak... masz rację... panikuj, panikuj, powodzenia!
    EOS is SILENCE
    "Enjoy the silence."
    ---
    Wróciłem...!
    analog & digital / black & white / calm & easy...

  10. #10
    Dopiero zaczyna Awatar twilight
    Dołączył
    Nov 2005
    Posty
    45

    Domyślnie

    Wiesz mi, nie czyściłem tego raz ani dwa.
    Może sto, może dziewięćdziesiąt, może sto osiemnaście razy.
    I matówki i lustra wciąż wyglądają jak nowe.
    I nie dam sobie wmówić bajek.

    Otorz nie wierze ani jednemu slowu.Mazanie delikatnej struktury matowki nawet delikatnym wacikiem lub pedzelkiem MUSI uszkodzic jej delikatna fakture,wystarczy aby pomiedzy to cos czym trzesz a matowke dostal sie pylek niewidzialny golym okiem.Z lustrem sprawa jest bardziej zlozona-sa dwa rodzaje tych luster ,jedne maja napylona warstwe odbijajaca z wierzchu,inne to cos na ksztalt "weneckiego lustra"W pierwszym przypadku grozi uszkodzenie tej warstwy odbijajacej,w drugim znacznie mniej-po prostu rozmazanie brudu i spowodowanie mikrorysek widocznych tylko pod okreslonym katem do swiatla.Jesli mowisz,ze i matowke,i lustro mozna czyscic spirytusem lub jakims plynem do optyki,to zupelnie nie wiesz o czym mowisz.
    Spiyrus pozostawia smugi,poniewaz zawiera sladowe ilosci wody i skladniki mineralne w niej rozpuszczone.Natomiast srodki do czyszczenia optyki zawieraja w swoim skladzie wode i detergenty i do matowek czy luster wogole sie nie nadaja, do szkiel zreszta tez najczesciej nie.Najlepszy bylby eter,ale trudno go zdobyc.Benzyna apteczna nie jest do tego celu dosc czysta.Najlepsze sa te plyny do glowic,sa one mieszanina eteru i izopropylenu i odparowuja w stu procentach.Najlepiej wykonac test takiego plynu na kawalku czystej szybki i sprawdzic czy "znika " w calosci.
    Pozostaje tylko pytanie podstawowe-po cholere to czyscic?Lustro musi byc tylko na tyle czyste zeby nie sypaly sie z niego paprochy na negatyw czy matryce,a matowka na tyle aby nie utrudniala karowania.
    Ja wiem o czym pisze,bawie sie w to ponad czterdziesci lat.Jesli ktos uwaza ze bredze,moze przetestowac na wlasnym aparacie,serwisanci tez ludzie i musza zarabiac
    dla mnie EOT w tej sprawie
    pozdrawiam

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •