Cytat Zamieszczone przez bebop
po pierwsze Radom jakoś tak nie po drodze. wlepili mi rok temu mandat z fotoradaru, więc wspomnienie mam średnie. szczęśliwie dopiero dociskałem gaz, więc więcej niż 30 nie nabiło :-( na trzypasmówce 30km/h??? no niech będzie.

po drugie nikt nie każe robić zdjęć. robisz zdjęcia bo chcesz. mam nadzieję, że widzisz coś co chcesz utrwalić i podzielić się tym z innymi. niestety nie znalazłem w zdjęciach, które pokazałeś nic ciekawego. może to jeszcze nie były zdjęcia do pokazywania innym?



jeżeli:
a) nie mam pomysłu
b) warunki zabijają możliwości sprzętu (które potrafię uzyskać)
c) rodzina mnie goni

to zwykle nie robię zdjęć. dzisiaj spędziłem czas do południa z średniakiem na cmentarzu prawosławnym na Woli. ładnie bylo. mało ludzi. słoneczko. były wiewiórki, ale Vitez musiał je przestraszyć kiedyś, bo na widok 20D się pochowały. na średniaka tak nie reagowały.



nie bardzo rozumiem: reportaż chciałeś robić?
a) w nocy
b) kitem czyli dość ciemnym obiektywem
c) na statywie
d) flashem?



czasami trzeba dojrzeć do powiedzenia sobie: pass. nie potrafię. wiem, że nic z tego nie będzie. a tak w ogóle to ja landszafciarz jestem i się nie znam.



no nikt nie mówił że będzie łatwo. punk rock to nie łaskotki
Na sytuację drogową w Radomiu mam taki sam wpływ jak Ty na korki w Wawie :-)

Po drugie dla mnie jesteś fachowcem, czy raczej bardziej zaawansowanym ode mnie fotoamatorem, ale nie wyrocznią. Więc daruj sobie uwagi w stylu "daj sobie spokój", czy powiedz "pass"..bo zdołować to możesz ale drzewko sadzone w parku ;-)
Jesli nie sledzisz moich wypowiedzi, to przypomnę Ci, że mam świadomość swoich braków, widze różnicę między mymi knotami a tym co robią lepsi ode mnie, tak samo jak i świadomość że zapewne choćbym nie wiem jak bardzo się starał, to wielu z fotografów nigdy nie dogonię..ale to nie oznacza, że z tego powodu nie powinienem focić :-D . Tobie coś się nie podoba, ale te zdjęcia widziało też wiele innych osób, które stwierdziły, że są "super" (choć ja tego zdania nie podzielam)... tak kolego działa relatywizm.