Wiecej ze wzgledow prawnych itp - widzialam ten temat, jest ciekawy ale mnie chodzilo glownie o kontakty 'interpersonalne' z potencjalnymi obiektami zyjacymi i do tego fotografowanymia przy okazji historie ktore was spotkaly - opowiesci tych ludzi itp. To taka "odnoga" od tamtego tematu
I przy okazji:
jak fotografujecie obcych ludzi z bliska, - jak czesto pytacie o zgode a jak czesto po prostu robicie szybciutko zdjecie i odchodzicie?