Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Kiedy pytaliscie "czy można...?"

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie Kiedy pytaliscie "czy można...?"

    Witajcie.

    Opowiastke mozecie pominac:
    Ostatnio z braku laku wyszlam "na miasto", bo mialam najzwyczajniej w swiecie dosc siedzenia w domu. Mieszkam w Gorzowie i jest to niewielkie miasto - a ludzie dziko patrza kiedy ktos chodzi i robi zdjecia; czego tez doswiadczylam. Jako, ze byla niedziela, weekend swiateczny ludzie pozaszywali sie w domach - dodatkowo snulam sie w godzinach obiadowych wiec wszedzie pod oknami slyszalam brzek szkla, sztuccow itp. Wlazlam w kamienice, w podworka.. i zdarzylo sie pare fajnych kadrow, totez uwiecznilam "na odwal" (doprawdy z weną bylo tego dnia bardzo ciezko, a do tego mialam smuta jakiegos - niewazne)
    Zdarzalo sie, ze w oknach wisialy jakies postacie - to kobieta, to chlopak, to stary dziadek ktory byl dosc sensownie ubrany jak na swoj wiek - prosilo sie im zrobic zdjecie ...i tak tez robilam do czasu kiedy jakas baba nie zaczela zalic sie. W sumie mialam ją w poszanowaniu i poszlam dalej (nie sadzac, ze bedzie za mna biegla)

    Do sedna: wychodzicie czasem w plener, w miasto popstrykac, zachodzicie w takie male uliczki, kamienice i podworka nalezace do wybranej grupy mieszkancow i doswiadczacie komentarzy: wdajecie sie w rozmowy? ignorujecie?

    W jakich przypadkach pytacie "czy mozna zrobic Pani/u/Tobie zdjecie?" (lub zapytac o pozwolenie prywatnego sfotografowania danego obiektu/budynku.
    Jesli macie jakies ciekawe historie zwiazane z fotografowanymi osobami itp to walcie smialo - a nuz ktos cos ciekawego nagrezda Cos slyszalam, ze w niektorych krajach (islamskich?) bywaja problemy i naprawde trzeba wiedziec jak podejsc do zastalej sytuacji.

    zdrowka i mam nadzieje, ze cos tam sie rozwinie ten temat ))
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    _____
    co do komentarzy naszych potecjalnych "ofiar" to chodzilo mi o zaczepki negatywne, a nie wesole zagadywanie "co, robi Pani zdjecia do gazety? " itp. - a wiec: jak sie ustosunkowujecie do nich, czego doswiadczyliscie i kiedy pytacie "czy mozna" - uf.
    Ostatnio edytowane przez tymczasowa ; 03-05-2010 o 19:32 Powód: Automerged Doublepost

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar _igi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    2 035

    Domyślnie

    Zależy od osobnika, czasami rozmawiam, czasami olewam i idę dalej, czasami muszę się kłócić.

    Grunt, to nie kasować nigdy zdjęć. Chyba że jest się pod presją trzech karków w dresach
    5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    A, no wlasnie - a byl ktos z Was w takiej sytuacji, ze Wasze lusterko bylo zagrozone?

  4. #4
    Uzależniony Awatar iso
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    547

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez _igi Zobacz posta
    Zależy od osobnika, czasami rozmawiam, czasami olewam i idę dalej, czasami muszę się kłócić.

    Grunt, to nie kasować nigdy zdjęć. Chyba że jest się pod presją trzech karków w dresach
    Myślę że oni by sobie sami skasowali

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar _igi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    2 035

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tymczasowa Zobacz posta
    A, no wlasnie - a byl ktos z Was w takiej sytuacji, ze Wasze lusterko bylo zagrozone?
    To zalezy, generalnie caly czas jest zagrozone - mieszkam w dosyc malo przyjemnej okolicy, dresow znam, niemniej jednak niezbyt milo sie chodzi kolo 22-23 z laptopem, 5d i jedna - dwiema elkami, sila rzeczy

    W konflikt "zbrojny" sie nie pakowalem jeszcze, tfu, tfu, no i nie zamierzam.

    A w ramach zagrozenia luster, jak lazisz po marnych okolicach ze sprzetem, sprawdza sie zestaw - beznadziejne ubrania, stare, zniszczone, szybkie, chociaz niepozorne buty, brudna materiałowa torba, w niczym nie przypominająca tej na aparat. Sam aparat ma zaklejone wszystkie loga, pasek bez nazw firm, bez gripów, akcesoriów pokroju lampy tymbardziej, bez osłon i wielkich obiektywów.

    Ja, z racji nalogu nosze ze soba fajki - zalatwia 90% "sporow"
    5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto

  6. #6
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    W ogole tak - szkoda, ze nie ma takich miekkich "otulaczy" na lustrzanki, nie? zeby wrzucic takie lustro luzem do jakiegos worka majac na uwadze ze nic mu sie nie stanie dzieki "otulaczowi" - ogolnie heh wystarrczyloby zbudowac go z przekładek/[przegrodek ruchomych na rzepy] ktore zwykle sa w plecakach/torbach fotograficznych.

  7. #7
    Bywalec Awatar galekeg
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    55
    Posty
    167

    Domyślnie

    Prawie to samo, a może więcej.
    http://canon-board.info/showthread.php?t=27443
    SMENAZENITPRAKTICA(1 rok nikon)CANONCANON DIGITAL x2

  8. #8
    Uzależniony Awatar iktorn92
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Jelenia Góra
    Wiek
    33
    Posty
    605

    Domyślnie

    Zawsze mam oklejony sprzet izolacyjną i przyniszczoną torbę foto. Czy rozmawiam z ludzmi to zalezy.. od tego kim jest dana osoba jezeli wyda mi się ciekawa wchodzę w rozmowę.. niekiedy konczy się to wiekszą ilościa niz jednym zdjęciem... Czasem warto a czasem nie. Czy strach ze ukradną? Zawsze jest...

  9. #9
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez galekeg Zobacz posta
    Prawie to samo, a może więcej.
    http://canon-board.info/showthread.php?t=27443
    Wiecej ze wzgledow prawnych itp - widzialam ten temat, jest ciekawy ale mnie chodzilo glownie o kontakty 'interpersonalne' z potencjalnymi obiektami zyjacymi i do tego fotografowanymi a przy okazji historie ktore was spotkaly - opowiesci tych ludzi itp. To taka "odnoga" od tamtego tematu

    I przy okazji:
    jak fotografujecie obcych ludzi z bliska, - jak czesto pytacie o zgode a jak czesto po prostu robicie szybciutko zdjecie i odchodzicie?

  10. #10
    Początki nałogu Awatar preinwher
    Dołączył
    Aug 2008
    Miasto
    Zakopane
    Posty
    458

    Domyślnie

    Najczęściej robię foto, uśmiecham się i mówię dziękuję To zazwyczaj wystarcza.
    Jeżeli chcę opublikować to zawsze pytam po zrobieniu zdjęcia o zgodę. Odmowę usłyszałem tylko raz.
    Canon eos 5d - ef 17-40 mm f/4L - ef 85 mm f/1.8 - ef 70-200 mm f/2.8 L IS - 430 EX
    http://www.waldemarlach.iportfolio.pl/

    Przeszukaj forum http://maciejko.net/cbsearch/

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •