czytam ten watek i mi sie rzygac powoli od takiego piep...nia chce. czy wy kupujecie sprzet, tylko po to, zeby ogladac zdjecia 1:1 na ekranie?
bo jesli tak, to ja wymiekam. mnie osobiscie interesuje wgladowka w rozmiarze ekranowym lub odbitka. identyczne podejscie maja osoby, ktorym zdjecia okazjonalnie sprzedaje. nikogo z nich nie obchodzi JPEG 3000x200, czy jakies wycinki z niego. liczy sie jak wyglada obraz ekranowy (na poziomie 1000x666) i odbitka max 30x45.
a w tej sytuacji to, bez urazy, ale jeden pies czy bardziej czy mniej wyostrzone. co widac na wydrukach to jakosc szkla. ostrosc pikseli, na odbitce rzedu 20x30, nie ma zadnego znaczenia. jak jest do d... szklo to sobie mozna wyostrzac do oporu - odbitka i tak bedzie plywac. z dobrym szklem, mozna nawet nie tknac zdjecia i wydruk bedzie mial "klarownosc".
sprobujcie czasem zrobic jakies faktyczne zdjecie. nie kart testowych. tu nie o piksele chodzi