Z tego co czytam wynika ze zmiana szkiel pomoze
Czy ktos z forumowiczow ma wiec jakies fotki przed cudowna przemiana z KITa i po z np 17-40L do pokazania?
Chodzi by byl ten sam motyw tym samym body i tymi dwoma szklami
Z tego co czytam wynika ze zmiana szkiel pomoze
Czy ktos z forumowiczow ma wiec jakies fotki przed cudowna przemiana z KITa i po z np 17-40L do pokazania?
Chodzi by byl ten sam motyw tym samym body i tymi dwoma szklami
Ostatnio edytowane przez amperior ; 27-10-2005 o 23:59
może, ale nie musi, mi nie pomogła, najpierw sprawdź swój egzemplarz a nie fotki czyjeś oglądaj, 30D są tak nieprzewidywalne, że nigdy nic nie wiadomo...Zamieszczone przez amperior
dla mnie szkło kitowe nie było problemem, problemem był kiepski AF, denny pomiar światła i FF/BF, tego szkłem nie wyeliminujesz,Zamieszczone przez Robson01
nie zalezy mi na super ostrzych zdjęciach, zalezy mi na tym, by aparat focił zgodnie z moimi intencjami, analogowy tak robił, 300D nie
no chyba trudno sie nie domyslić...Zamieszczone przez Jurek Plieth
a co do ukontentowania, zdania nigdy nie zminiłem, co najwyżej pisownię na onanistycznym forum
wiesz Jurek, ja wolę jednak, jak przedmówca, morę na co 10tym zdjęciu niż cyfrowe ulepszanie czegoś, co nigdy nie będzie takie ostre, jakby było to osiągnięte wyłącznie przy pomocy optykiZamieszczone przez Jurek Plieth
20Dset
maj łeb...
Bez przesady z tym 300D. Należy pamiętać że jakość zestawu (w tym przypadku fotograficznego) jest tak dobra jak jego najsłabszy element. Zapniemy super szkło i nakręcimy na niego gówniany filtr i co: **** blada.
Tak samo z puszką, może być najlepsza a z kiepskim szkłem efekt będzie mizerny. No i na koniec największa niewiadoma: właściciel "łap" które trzymają ten zestaw. On to dopiero może skaszanić efekt końcowy. A wracając do meritum sprawy wymiana zestawu czy też aparatu to ostateczność.
Canon
Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...
1) kiepski AF? jestes jednym z niewielu podajacych wlasnie ten argumen...czyli albo masz wymagania porfi albo... sam nie wiesz, czego chceszZamieszczone przez Tytus
2) denny pomiar swiatla - taaaak, to czesta przypadlosc wsrod ludzi myslacych, ze jak se kupi aparat to aparat bedzie robil zdjecia, a oni mozg moga ,,wylaczyc''. a jesli w analogu bylo ok (jaki to analog? z ciekawosci pytam) to nie widziales swoich bledow, bo laborant sie meczyl z Twoimi fotkami, nie Ty.
3)FF/BF to przypadlosc bolaca, czesciowo do wyeliminowania przez serwis, ale: nie demonizujmy: ile % sprzetu to trafia? mieles pecha Tytus-zmien egzemplarz
wiesz, bo analogi umieja czytac Twoje mysli, cyfrowe juz nieZamieszczone przez Tytus
![]()
350d, KIT 18-55, 50/f1.8, 100-300/f4.5-5.6 USM, 420EX. www.gawryl.pl
Zmiana szkieł na lepsze nawet na stalki pomoże tylko trochę, próbowałem. Zapewne przyczyn jest wiele ale nawet 350d daje przymulony, nieostry, jakby zamglony obraz. Również z ulubionym 50/1,8- ten jest lepszy nieco od kita, lecz bez rewolucji. !7-40 niewiele tu zmieni lub zgoła nic. Szkoda kasy i nerwów. Próbowalem wiele razy i w różnych konfiguracjach. W koncu coś może byc ukiszonejm jednak to nie wada szkiel to niedopasosowanie systemu dslr Canona do jego wlasnej optyki.Stąd kiszkowaty obraz. Pozostałem w analogu Canona a w cyfrze wybralem inny system. Polecam próby. Nie polecam wszystkich porad na forach. Są pozbawione często sensu i są powielaniem czczej paplaniny ludzi nie majacych kontaktu z różnym sprzętem- to gęgacze- kolekcjonerzy postów, że wyrażę to w formie żartobliwej. Każdy mający oczęta dostrzeże róznice i wybierze to co mu odpowiada najlepiej.
70d daje znacznie ostrzejszy obraz. Nie jest to kwestia kita tylko. Jak wytłumaczyć fakt, że zwykły kit Nikona daje ostrzejszy obraz niż eLki Canona? Nikon znacznie lepiej pracuje z błyskiem. Błysk to zmora Canona.
Jednak 70d ma wady i to poważne. Kolorystyka i kiepskie naświetlanie. Może pracujący w RAW mają mniej problemów w takiej sytuacji. Nie badałem, zdjęcia robiłem w jpg-ach. Osobiście nie wchodziłbym ani w taniego Canona, ani w Nikona. Za dużo kasy jak za tak kiepskie zabawki. Znam lustrzanki a nawet hybrydy i kompakty dające znacznie lepszy obraz niż lustrzanki , o których piszemy. Nie rozumiem owczego pędu wielu amatorow w kierunku lustrzanek, z pominięciem świetnych kompaktów. Jesli już jednak lustrzanka jest nieodzowna i nie da sie zrobić bez niej zdjęcia, to wybrana musi być pieczołowicie. Robię zdjęcia dslr i analogowymi lustrami ale także świetne wychodzą mi ( wielu uzytkownikom kompaktów różnych firm także) z dwóch kompaktów Fuji. Te zdjęcia nie boją się konfrontacji z tymi z luster, a jesli, to w niuansach, nieistotnych dla wielu miłośnikow fotografii. Widuję piękne fotki z kompaktow Canona, Nikona, Fuji i innych. Wczoraj wieczorem oglądałem straszne-technicznie knoty z 350d, kolejne. Biegłość w fachu niewiele pomaga. Mętnej folii z obrazu nie da się do końca zdjąć, nie wspomnę o stracie czasu na żmudną obrobke knotów.
Wybaczcie treść, nie mam najmniejszej ochoty na spory, wnioski są jednak nieodparte i pobożne życzenia niewiele pomogą.
Cześć.Ch.
To akurat łatwo wytłumaczyć. Generalnie Canon ma niżej ustawioną częstotliwość filtru antyaliasingowego niż Nikon. W efekcie zdjęcia z Nikona zazwyczaj nie wymagają programowego wyostrzania, ale za to dotknięte są efektem mory jeśli tylko rozmiar fizyczny fotografowanych szczegółów jest zbliżony do odległości pomiędzy pikselami na matrycy. Coś za coś; Canon przyjął filozofię, że ambitniejszym użytkownikom pozostaje programowa obróbka zdjęć. Nie jest to żadna wada ani jednego, ani drugiegio systemu, tylko cecha!Zamieszczone przez chomsky
Poza tym w znacznym stopniu zgadzam się z Twoimi uwagami.
Spoko Tytus, nigdy nie dowiesz się jak bardzo Nikon ingeruje w programowe wyostrzanie w samym korpusie!Zamieszczone przez Tytus
A co do optyki Nikona, to oczywiście zdania nie zmieniłem, że jest debesciarska.
No nie zawsze, nie zawsze. Mam tu wlasnie od dwoch dni Nikkor 24-120 VR ED, za "jedyne" 650 euro i musze powiedziec, ze jestem zawiedziony. Obraz jest gorszy niz z kitowego 18-70 DX (za 250 euro bez body). Nieznacznie, ale gorszy. Zauwazalnie mniej ostry i mam wrazenie, ze rozdzielczosc tez nizsza.Zamieszczone przez Jurek Plieth
5D mark III, C.35/1.4L, S.85/1.4, S.14/2.8 // Oly XZ-1
Zamieszczone przez chomsky
podpisuję się obiema ręcami, dyskusje z onanistani nigdy sensu nie miały, każdy i tak pozostanie przy swoim, zobaczymy, jak będzie z 20D, kupuje od razu Sigmę 18-50/2,8 i EF 17-85IS, porównam, popatrzę, pomacam, jak nie będe zadowolony, wszystko sprzedam, bo kupuję po bardzo okazyjnej cenie
a stary poczciwy EOS 5 czeka już tylko na wyjęcie z szuflady...i wrócę do ukochanych slajdów...
AMEN
Ostatnio edytowane przez Tytus ; 28-10-2005 o 09:49
20Dset
maj łeb...