Bylo, bylo, bylo...Zamieszczone przez Fotos
Juz tyle razy o tym bylo na forum i... wniosek jeden. Wazne zebys Ty byl zadowolony z tego egzemplarza i fotek.
Bylo, bylo, bylo...Zamieszczone przez Fotos
Juz tyle razy o tym bylo na forum i... wniosek jeden. Wazne zebys Ty byl zadowolony z tego egzemplarza i fotek.
Niby gdzie bylo ? A moje zadowolenie to zbyt subiektywna ocena :-) A ja pytam o obiektywna. Kazdy obiektyw ma swoje parametry - rozdzielczosc, przepuszczalnosc. itp. To wszystko daje sie mierzyc. Jesli w danych mam 100 lpm+/-10% to mam szanse wiedziec kiedy moj obiektyw miesci sie w tolerancji, a kiedy jest niedoroba. Jakosc szkiel na oko to ocenialo sie w czasach soczewek lupanych :-)
Tak czytam, czytam nasze wypowiedzi i pragnę przypomnieć wam, że jaja, lament i Bóg wie co jeszcze to będą jak wskoczymy na pełną klatkę! Te winiety, ostre narożniki... ;-)
the silence is deafening
Parafrazując to co jakiś czas temu zdaje się kolega Akustyk miał w stopce:Zamieszczone przez TOKIN
Żeby zrobić dobre (również technicznie) zdjęcie nie wystarczy dobra puszka i obiektyw, trzeba jeszcze fotografa podpiąć
Zatem fakt istnienia mydlanych sampli z danego obiektywu, tak samo jak fakt istnienia dobrych, niewiele jeszcze mowi o samym obiektywie
Inna sprawa jeśli którychś z nich jest zdecydowanie więcej
Ale mimo to, procedura zakupu którą opisałaś jest chyba (niestety!) jak najbardziej właściwa.
Ostatnio edytowane przez ukasz ; 28-10-2005 o 19:17
Odpowiem sam sobie - ostatnie przyznania sie Canona do wad fabrycznych w niektorych obiektywach ( patrz np. inne watki na tym forum ) swiadcza o tym, ze parametry obiektywow daja sie ciagle mierzyc i maja swoja tolerancje, ktora wystarcza do ustalenia czy obiektyw jest wadliwy.
Na tej samej zasadzie musi dac sie odroznic klase L od wszelkich amatorskich obiektywow. I oto sie pytalem.