uuu, myślę, że pan canon mógłby mieć odmienne zdanie :wink:
do zasilenia diody potrzebny jest konkretny prąd, a nie wiem, jaka jest obciążalność styków gorącej stopki.
no tam IMHO to już w ogóle nie ma zasilania.
skąd wiesz, że ustawił ostrość?
chmmm, zaraz zaraz, ale ty piszesz o czymś, co juz wiesz i przetestowałeś?
czy na razie gdybamy?
co do samych diod led, to wg mnie najlepiej jest wykorzystać gotowy zespół canona lub jakiejkolwiek innej firmy (np. z rozbitka lub zabytka). w canonie to się nazywa AF LED UNIT - i zawiera cały gotowy zapakowany modulik trzech diód LED - każda ze swoimi soczewkami (jedna podświetla wzorkiem punkt centralny, druga wszystkie w poziomie, trzecia wszystkie w pionie i można je włączać w dowolnej kombinacji). samemu raczej nic nie wystrugasz - tzn. nic co miałoby mieć choć znamiona dobrej konstrukcji :wink: