Widzę że się wątek rozrósł w "jedynym słusznym" kierunku - wyższych pobudek, utrwalania piękna i innych takich ;-) no to ja jeszcze dorzucę wynurzenia onanisty:
Bo takZamieszczone przez Il fuoco
Z tego samego powodu dla którego np. nie lubię kaszanki
- czyli z niewiadomych powodów - sprawia mi to przyjemność: zarówno robienie zdjęć, jak i ich późniejsze oglądanie. Przyjemnośc ta zwiększa się w równym stopniu wraz z polepszeniem się sprzętu (to ostatnio często) jak i polepszaniem się zdjęć (to rzadziej
). No, jak to już ktoś napisał "po prostu lubię cykać". A po dołożeniu do tego maniactwo gapienia się na samoloty... wychodzi stopka
Tak w ogóle to mam taką prywatną teorię odnośnie swojego zboczenia: jako dziecko miałem raczej mało zabawek (bida w domu) no i kiedy jakoś się tak złożyło że mogę sobie kupić to i owo nie odejmując rodzinie od ust to teraz nadrabiam![]()