
Zamieszczone przez
sal
Byłem rano. Dojechaliśmy przed 10. Sprzątali jeszcze. Poszliśmy na chwilę do Empiku obok. Jakieś całe 3 minuty. Wracam do sklepu, a tam jeden człowiek właśnie za niego płaci :/ Potem spotkałem go w sklepie obuwniczym i chwilę porozmawialiśmy. Przyznał, że kupił go, aby potem odsprzedać. Proponował nawet mi szybką sprzedaż w dniu dzisiejszym. Cóż - było minęło. Nawet w sumie go nie chciałem prosić o pokazanie szkła (a wziąłem puszkę ze sobą dla przetestowania).