Dokładnie.W krajach wschodu i nie tylko,czystość ciała po wykorzystaniu toalety przywracana jest za pomocą wody.W podróż np.zabierane są w tym celu butelki z wodą.Dziwią się używaniu papieru do tego celu ludziska i m.z.
słusznie,trudno lub niemożliwe jest tak naprawdę uzyskać pełną czystość za pomocą samego papieru.Woda spisuje się w tej roli doskonale. Wyłącznie ręka lewa jest stosowana do tego celu i na skutek tego na stałe traktowana jako "brudna".Nie podajemy lewicy np.na przywitanie,nie nabieramy posiłku itp. Już w Turcji jak pisze kolega wyżej dla europejczyków są europejskie ubikacje które miejscowi starannie i z lekką wzgardą omijają.W tureckich są i WC okrętowe i muszle europejskie z wstawioną z tyłu porcelany rurką,dyszą,deski bidetowe,konewki i kubki z wodą,krany w każdej kabinie itp.
W europie bidet jest na szczęście coraz częściej montowany w domach.
Ale czystość tych ustronnych miejsc oraz ciał ludzkich to już niestety sprawa kultury,rozwoju cywilizacyjnego,poziomu życia a nie sprzętu.W każdym razie te różnice w higienie od zamierzchłych czasów wypadały niestety b.niekorzystnie dla europy.Dla ilustracji powyższego warto przypomnieć że gdy w okresie wojen krzyżowych rycerz spotykał się z arabem ,aby porozmawiać,to zwyczajową grzecznością było aby arab mógł siedzieć po nawietrznej stronie.Kosmetyki,pachnidła najwonniejsze też stamtąd.Do dziś w restaurcji kelner oferuje nam wodę kolońską do przetarcia rąk.
Na koniec oswiadczam:NIE JESTEM ARABEM.TERRoRYSTĄ.NIE CHCĘ NIKOGO URAZIĆ.NIE BĘDĘ SIĘ SPIERAŁ Z NIKIM KTO NIE ZGADZA SIĘ Z MOIM ZDANIEM.UFFF