Serwis na 100% odwiedzę. Aparat kupiony w połowie lutego. W granicach 3-4K zdjęć, a tu takie jaja. Wcześniej nawet nie przyszło mi do głowy, żeby zaglądać do nowo kupionego aparatu czy czasem listki na migawce nie są ?zesmalone?.
Jednym słowem nie widzę innego wyjścia jak naprawa gwarancyjna. Pytanie czy nie znajdą argumentów by odmówić naprawy ?