No i przegrałem flaszkę śliwowicyNa szczęście, albo nieszczęście, sam ze sobą.
Poświęciłem mój zepsuty aparat i zostawiłem go na 35 minut twarzą do słońca, z zapietym Heliosem 44m-4 na f/4, dzisiaj w godzinach 16:45-17:20.
Przed eksperymentem migawka wyglądała tak:
A po eksperymencie tak:
Migawka działa prawidłowo, po dwukrotnym wyzwoleniu wygląda tak:
Podstawowy z tego wniosek, że lepiej się nie mądrzyć, tylko sprawdzić najpierw
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Helios oczywiście na f/2, a nie na f/4, jak niechcący wcześniej podałem.