Matryce rzecz jasna??: Co ma bulb do migawki ??
Mi to wyglada na wade produkcyjna oraz niedopatrzenie ze strony kontroli jakosci. Jedna lamelka z setek milionow produkowanych wyszla z automatu lekko wygieta - co widac na zdjeciu (nie dolega od gory). Automat malujacy prysnol jak zawsze farba - tylko ze ta farba troche splynela i spuchla na nierownosci podczas wygrzewania. No i tak to potajemnie przeszlo przez wszystkie tasmy, chwytaczki, lapki, raczki, kamerki, podczerwienie, ktorys z pracownikow akurat byl w wc lub zamyslil sie ile jeszcze musi wyprodukowac aparatow w tym miesiacu zeby wyzywic rodzine. No i stalo sie.
Podsumowujac:
- Nie moglo stac sie to od procesora - ktory jest gdzies obok i zrobil by gorsze zniszczenia, nie mowiac o tym ze pewine dzialal by niestabilnie
- Nie moglo stac sie to od dlugiego czasu naswietlania - bo w tym wypadku to matryca jest narazona
- Nie moglo stac sie to od uzywania wstepnego podniesienia lustra - poniewaz nie zostalo ono uzyte