A ja właśnie pozbyłem się 7D i kupiłem 550D. Często robię zdjęcia czterolatce, która w zasadzie jest stale w ruchu i niestety 7D nie radzi sobie z tym tematem. A skoro mogę mieć aparat o połowę tańszy z podobną (nie)skutecznością AF w scenach dynamicznych w zastosowaniu, o którym wspomniałem, to dlaczego nie, zwłaszcza, że tak reklamowany AF w 7D był dla mnie podstawowym atutem. Problem polega na tym, że 7D ma co prawda poprawiony AF w stosunku xxD - w scenach statycznych jest całkiem o.k. (w końcu to 19 czujników krzyżowych), ale w dynamicznych słabiutko. Jest niby coś podobnego do trybu 3D Nikona, w którym działa to tak, że łapię ostrość np. środkowym czujnikiem i tylko wybieram moment na zdjęcie (AF podąża za wybranym celem po przez wszystkie czujniki i nawet jak na chwilę go zgubi z powodu wyjścia z kadru, to potrafi z powrotem złapać). W przypadku 7D to nie działa, mimo tego, że nawet można sobie ustawić czułość tego trybu - AF się gubi, wybiera przypadkowe przedmioty, jest mało przewidywalny i precyzyjny - masa zdjęć zepsutych przez nietrafioną ostrość. W zasadzie dalej musiałem robić tak, jak w przypadku np. 50D czyli kadrowanie, ale coś takiego przy ruchliwym dziecku daje znacznie słabsze rezultaty niż tryb 3d nikona albo aktywowanie konkretnego czujnika i "czekanie" aż obiekt znajdzie się w jego celu.
A ja sam siebie zadziwiam, bo najfajniej mi się foci siostre piątką z manualnym 50mm. Bez serii, po prostu czekając na fajny moment