Obecnie stoję przed kupnem body, to zastanawiam sie nad 5DMII i 50D - przy nim jest na razie szala. 7D nie przekonuje mnie mnie cena, mimo kilka fajnych plusów np. 2 procesory, wizjer 100%, niektórzy mówią że też filmy. Bo albo dokładam prawie 2k do FF albo mam więcej o 2.5k przy kupnie 50D. Moim zdaniem, jeśli nie potrzebujesz kamery w aparacie to chyba specjalnie nie warto przepłacać.
Chociaż dzisiaj żyjemy w takich czasach miniaturyzacji i łączenia funkcjonalności że niedługo w zegarku będziemy mieli wszystko (tel GSM, aparat, kamerę, radio, sam zegarek, GPS, stację meteo, internet). Więc chyba jestem skostniałym konserwatystą![]()
ale prawdziwe. zawsze też możesz kupić Leice S2 i też liczyć na to, że będziesz robił udane kadry, albo jak napisał Dziobolek - będziesz obsługiwał aparat za 80tysi. niektórzy chyba długo nie uświadomią sobie tego, że tak na prawdę nie potrzeba ani FF ani innych cudów techniki za srogą kasę, by robić na prawdę dobre zdjęcia.. polecam poszukać w necie troszkę ujęć seriami xxxD i xxD, używanych przez semi-pro na uroczystościach okolicznościowych, gdzie, jak już kiedyś powtarzałem, po postprodukcji różnicę między FF a APS-C można szybko skorygować - przynajmniej w odczuciu klienta.
Zatem, może lepiej popatrzeć racjonalnie na robienie zdjęć, zdjąć klapki FF i popracować nad techniką, niż niczym Goździkowa polecać jeden lek na wszystkie problemy.
#
5D+BGE4 | 5DII+BGE6 | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | 135/2L | Helios 2/58 | Metz58AF2.. kupa stafu i brak czasu... przerobiłem: 40D | 50D+BGE2N | 24-105/4L | 18-55 IS | 55-250 IS | 17-55/2.8 IS | 100-400L | S150-500 OS | S300-800HSM | 430EXII...
nie interesują mnie odczucia klienta-tylko moje,
dziwię się jednak że posiadacze cropów traktują posiadaczy FF jak debili nie umiejących robić zdjęć.
Różnica cenowa 40d vs 5dMkII jest na tyle duża że można sobie odpuścić droższy model,jednak juz 7d vs 5d daje do myślenia
dlatego w moim odczuciu wystarcza mi seria xxD i lepsze szkła, a FF w planach, jęsli cena spadnie, co nie zmienia faktu, że wyklinam serie xxD.. bo wiem, że w tym momencie nie jest mi konieczne posiadanie FF dla pełnej satysfakcji z focenia, czy to ze strony mojej czy klienta.
jak już padło z mojej strony - sam przymierzam się do FF, bo wiem czego oczekuję, więc podpisując się pod powyższym Twym steirdzeniem strzelałbym sobie samobója. i chyba nie o wyższości FF nad cropem tu mówimy, bo to inne wątki, tylko stawiamy sobie pytanie, czy warto zmieniać 40 na 7.
uważam tylko, że proponowanie każdemu FF jako panaceum, na tym forum jest dość zauważalne, i to nieważne czy ze strony kogoś kto ma pojęcie o robieniu zdjęć, żyje z tego i potrafi podać za i przeciw, czy też ze strony osób, które zdjęcia robią na wycieczce, czy imieninach u cioci, usłyszały, że FF nadrobi braki w technice i dzielą się tego typu kwiatkami z innymi. mało kto weźmie pod uwagę oczekiwania pytającego, stan portfela itp.
takie ogólne "..naczytałeś się pierdół o żabkach i próbujesz zainteresować tym innych..", czyli większość testów pokazuje, że FF miażdży cropa, więc cropem nie da się robić dobrych zdjęć - bzdura, zejdźmy na ziemię i popatrzmy obiektywnie.
stąd w moim odczuciu, najpierw warto popracować nad warsztatem, niż ładować kasę w coś co może nas "zawieść", bo narzędzie przerośnie możliwości operatora.
i tu się zgodzę. bo nie tylko dzieli je przepaść cenowa, ale i kwestia oczekiwań. wszak nie porównujemy cropa i FF w tym temacie.
..,że lepiej w tym przypadku dołożyć 2 tysiaki, ale tylko jeśli przedkłada się plastykę i jakość zdjęć nad szybkość, uszczelnienia, dobry AF. Jednak temat nadal dotyczy cropa i może na tej płaszczyźnie pozostańmy.
#
5D+BGE4 | 5DII+BGE6 | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | 135/2L | Helios 2/58 | Metz58AF2.. kupa stafu i brak czasu... przerobiłem: 40D | 50D+BGE2N | 24-105/4L | 18-55 IS | 55-250 IS | 17-55/2.8 IS | 100-400L | S150-500 OS | S300-800HSM | 430EXII...
powiem tak... nie temu miał służyć przekaz... ale temu że nie trzeba mieć FF żeby robić dobre zdjęcia.... teoretycznie przy FF jest łatwiej... w praktyce to niektórzy myślą że wystarczy kupić sprzęt i zdjęcia zrobią się same... obok w wątku posiadacz 40D pytał jak zmieniać rozdzielczość zdjeć do labu bo w wymaganiach napisali że ma być 3000x2400 a on ma z 40d inną wielkość i inne dpi... no to umówmy się... jak kupuję lustrzankę ze średniej półki to mam pojęcie o fotografii cyfrowej jakiekolwiek... niestety teraz wychodzi się z założenia że dobry sprzęt zdjęcia zrobi sam. Ja do tej pory najlepsze moje zdjecia to mam chyba z pentaxa z 2005 roku z kitowym szkłem... mówiąc brutalnie - czułem ten sprzęt i mimo iż półka można rzec najniższa to mogłem go obsługiwać w ciemno /zwłaszcza że tryba auto nie był najmocniejszą stroną tego modelu szybko musiałem poznać tryb M/... a canona nadal odkrywam. Półka jakby wyższa a do perfekcji daleko. Zdjęcia robi człowiek a nie aparat i o tym trzeba pamiętać... i nie doradzać na 1 lustro FF albo serii XXD jako minimum
Canon 5D mkII|Canon 40D|Canon 17-40 4L|Sigma 120-400 4.5-5.6|Canon 50 1.8|Falcon 8 3.5|Metz48
dzięki za odpowiedzi za moje tytułowe pytanie więc na razie pozostane przy 40 ,a jakie szkiełko polecacie mi w zamian za dokładke do 7d używam canona 85 /1.8 canona 70-200/2
oraz tamrona 17-50/2.8 VC którego wielu polecało jako zamiennik kita ,ktoś pisał żebym zamienił tego tamrona na coś lepszego wiadomo że AF nie jest super szybki ale do przyrody i na wycieczki wystarczy proszę o wasze podpowiedzi ponieważ chciałem już go wymienić na 17-40 L lub canona 17-55 /2.8