Nieee, tu chodzi chyba raczej o to aby namówić kogoś na kompromitujące zdjęcia, które
potem razem wykasują i pokazać że faktycznie tak jest. Koleżanka nieufna, sprawdzi
a kolega i tak je zachowa.
Kiedyś się przydadzą.
Nieee, tu chodzi chyba raczej o to aby namówić kogoś na kompromitujące zdjęcia, które
potem razem wykasują i pokazać że faktycznie tak jest. Koleżanka nieufna, sprawdzi
a kolega i tak je zachowa.
Kiedyś się przydadzą.
Starając się być obiektywnym, wyrażam jednak subiektywną opinę.