eeeeeeeee...
do cropa na krajobrazy 50mm?? powiem tak.. w niedziele byłem na spacerze- park, botanik itp. podpinałem 17-55, 85 i 55-250, ale.. o ile pierwszy do wszelkich ujęć szerokich (krzaki, stawy, skalniaki itp.), drugi do namalowania mojej lubej w magnoliach lub na tle oczka wodnego, w tym również zabawy z bokeh w kaktusiarni, to 55-250 zapiąłem może 3 razy dal zbliżenia pawi i bażantów.
przechodząc do sedna.. jadę za dwa tygodnie w Bieszczady.. nawet nie myślę o pakowaniu stałek!! 17-55 + 55=250... no może lekką 50 zapakuję, ale się zastanawiam po co? przecież krajobrazy łapiesz szeroko, zwłaszcza, że masz cropa.. niekiedy pasowałoby nawet coś szerszego niż 17mm.. wiadomo, jak wspominasz - Oświęcim, Wadowice.. mogą wymagać węższych kadrów, ale i tak to będzie znikomy odsetek zdjęć.. moim zdaniem jak masz coś w zakresie 17-70, to lepszym będzie 55-250, zwłaszcza, że maluje jak ta lala, mimo iż "kit".
#