Ja najbardziej żałuję tego, że upadł Fotopozytyw. Było to jedyne czasopismo o Fotografii przez duże "F". Nie znali się w ogóle na sprzęcie, ale zdjęcia ... Każdy numer czytałem z zapartym tchem, czasami zdjęcia były szokujące, czasem niesmaczne, ale zawsze z najwyższej półki.
A z tego co zostało, to tylko internetowe wydawnictwa i czasem DFV jak przejrzę w Empiku i stwierdzę, że warto kupić.