Śledzę tego Board'a już od jakiegos czasu i był on (a konkretnie posty na nim) dla mnie zacheta do zakupu cyfrowej lustrzanki - a konkretnie Canona 300D Kit. Na krótko niestety - juz nie mam tego apartatu i zgodzę sie z wiekszoscia zarzutów Tytusa.
Nie byłem zadowolony z jakości fotek z tego aparatu, szczególnie w stosunku do poprzednich aparatów jaki miałem (a było tego troche, od Agfy 1680 przez Olympusa C700, Sony P1, Canona S45 po Sony 707 i Sony 717). Canon 300D miał być krokiem na przód i wkroczeniem w świat DSLRów.
Szybki, ale nie zawsze działajacy z oczekiwaniem AF - musiałem zafixować na punkt centralny, a i to nie zawsze dawało pewność.
Fatalny pomiar światła - np. "przepalanie" nieba kiedy reszta elementów w kadrze była prawie czarna - normalny słoneczny dzień gdzie "głupiutki" Canon S45 nie miał najmniejszych problemów! Albo np. w trybie "zielonym" próba zrobienia zdjecia na dworzu powoduje otworzenie lampy błyskowej! W sytuacji gdzie nie ma prawa to się stać (zdjęcie typu panorama, nic na pierwszym planie).
Problematyczna również funkcja AWB - w wiekszości źle działająca i wymagajaca korekty.
Generalnie tylko ok 20% fotek była zadowalająca (przy najmniej dla mnie) - reszta wymagała głębokich korekt - nie zawsze możliwych (w przypadku np. Sony 717 proporcje zdecydowanie odwrotne).
Aparat można chwalić za szybkość AF-a i poziom szumów (cudownie niski) ale generalnie jakość zdjęc daleko od ideału, przynajmniej dla mnie. Obsługa CF też zbyt wolna jak na tej klasy aparat - bez buforowania to już by była tragedia.
300D zamieniłem na Olympusa 8080 i jak na razie baaardzo pozytywnie - poziom szumów i szybkosc AF-a juz nie ta, ale jakość zdjęć zdecydowanie lepsza - idealnie działający AWB, bdb. pomiar światła we wszystkich trybach, akceptowalne CA i dobra ergonomia...
pozdrawiam
Piotr
Olympus 8080WZ, Canon S45, CF32+128+512, Velbon DX-888.