Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 44

Wątek: Dylemat: zmiana systemu Olympus na Canon?

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar MariuszJ
    Dołączył
    Dec 2009
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    56
    Posty
    1 697

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez najeli Zobacz posta
    No jeżeli to są "TAKIE SAME" aparaty, to po co to całe dzielenie na serie? Tylko ze względu na egronomię? Rozumiem, że AF, matryca, używalne ISO i w ogóle wszystko jest identyczne?

    No to w takim razie przepraszam i już nic nie mówię... ;-)
    Przedmówcy Ci już odpowiedzieli. Nie twierdzę, że podział na serie i przedziały cenowe jest bez sensu, jak najbardziej jest. Ale sens tego co powiedziałaś, cytuję:

    Cytat Zamieszczone przez najeli Zobacz posta
    A co do różnic... Mam znajomych, ona -- zapaliła się do fotografi, ma 1000d z kitem właśnie. On, lubi robić zdjęcia, ale bez przesady, jeżdzi z kompaktem. Jak mi pokazują zdjęcia z wyjazdu w galerii to muszę sięgać po exify żeby odróżnić które czym było robione. Nie mówiąc o tym, że jakościowo moje zdjęcia, nawet głupie pstryki w biegu, są lepsze.

    I jeszcze jedno -- wolałabym 450d z eLkami niż 40d z kitem. Oczywiście
    z czego może wywnioskować laik (dla którego w końcu cały ten dział jest kierowany) że jakość zdjęć na skali można ustawić:

    mityczny kompakt [prawie bez różnicy] 1000d [różnica znacząca] 450d [przepaść] sprzęt_który_posiadam

    jest totalnym nadużyciem, świadczącym na dodatek o niezrozumieniu tego, skąd w ogóle bierze się ta "jakość" w lustrzankach i gdzie tkwią prawdziwe między nimi różnice.
    Entuzjastyczny Neofita

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez najeli Zobacz posta
    Dla mnie kompromisem wtedy byłby dobry kompakt.
    1000d to ani dobre lustro, ani wygodny mały aparat.
    Albo chcę mieć dobre zdjęcia i wtedy targam cały szpej wyższej klasy, albo olewam zdjęcia "ahrtystyczne" i robię "rodzinne" kompaktem.

    Przez cały okres posiadania lustrzanki (1.5 roku) kompaktu używałam raz. Na wycieczce kajakiem ;-)
    Uważam, a nawet jestem pewien że zdjęcia z 1000D i kita będą nieodróżnialne od zdjęć z 40D/50D z kitem (od razu zaznaczę że nigdy nie miałem kita). Uważam że xxxd z przyzwoitym! obiektywem jest idealny na wycieczki, sprzęt wyższej klasy niestety nie uczyni cudu tzn. nie sprawi że zdjęcie z wycieczki będzie lepsze - gdyby tak było to życie byłoby znacznie prostsze. Sprzęt (a w szczególności korpus) nie ma praktycznie żadnego (a już na pewno tak prostego xxxxd->xxxd->xxd->xd) przełożenia na "dobroć zdjęcia" szczególnie krajobrazowego.
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •