Prosiłbym o ocenę wymienionego zestawu.

[bytheway_r]

Gratuluję zestawu. Nie jeden by chciał tej klasy sprzętu używać;-).

Może dokupić stałkę do 5D zamiast kompakta ? Zrobi się sporo lżej niż z 24-70.

Co do kompaktów to mam LX3 i polecam. Bardzo sympatyczny i naprawdę niewielki w porównaniu z lustrem. W pierwszej chwili miałem wątpliwości co do szybkości zmiany parametrów, przycisków w porównaniu z 40D ma sporo mniej. Okazało się jednak, że używa się go dziecinnie łatwo i nawet w "manualu" da się szybko zmienić ustawienia.

Ogólnie warto, ale trzeba pamiętać, że to nie będzie to co DSLR. Nie ta jakość obrazka i nie te możliwości pracy w kiepskich warunkach. ISO do 800 jest ok. 1600 jest dość dramatycznie gorzej. O 3200 lepiej zapomnieć kompletnie.
Dobry kompakt tak dla kompletnych amatorów ( jak im ktoś ustawi tryb auto odpowiednio;-) ) i dla kogoś kto ma jakieś pojęcie.

[KaDwa]

Czemu akurat format matrycy w kompaktach jest 4:3 ??!!
Wywołuje się w formacie 3:2 czyli co, kadrowanie ?? Chyba że można zmienić to w kompaktach, tak jak w Olympusie E-620 ?
Czemu format 4:3 ma przyszłość ??

[bytheway_r]

Kompakty to by chciały mieć format 4/3. Większość ma mniejsze matryce, G11 i LX3 też.

Ja tam nie widzę sensu kupowania wynalazków bez lustra póki co. Na daną chwilę kosztują tyle co lustrzanka, jakieś szczególnie bardziej poręczne nie są z każdym obiektywem poza naleśnikiem. Kiedyś jak to sensownie dopracują i wsadzą do korpusów od lustrzanek to może coś z tego będzie.

Nie widzę przyszłości dla formatu 4/3 poza kompaktami. Po prostu matryca jest za mała, żeby dać możliwość zabawy z głębią.

[MariuszJ]

Czemu akurat format matrycy w kompaktach jest 4:3 ??!!
Wywołuje się w formacie 3:2 czyli co, kadrowanie ?? Chyba że można zmienić to w kompaktach, tak jak w Olympusie E-620 ?
Czemu format 4:3 ma przyszłość ??

Micro 4/3 to zarówno rozmiar matrycy (4/3 cala - mniej więcej ćwiartka FF, czy tam 1/2 po boku, jak wolisz), jak i rzeczywiście proporcje maksymalnego obrazka (oczywiście możesz cropować 3:2, 16:9 co tam chcesz).

Ogólna idea jest prosta: kompaktowe rozmiary, duża matryca (więc niskie szumy i duża GO), wymienne obiektywy, brak lustra i mechanicznej migawki, ostrzenie na matrycy przez detekcję kontrastu, wizjer elektroniczny (projekcja z matrycy). Małe, lekkie, niepsujące się (redukcja mechaniki do niezbędnego minimum). Rynek dojrzewa i to co już na nim masz, jest niezłe, będzie coraz lepiej.

Podzielam pogląd że rynek sprzętu rozpadnie się na 3 klasy - kompakty w komórkach, evile i profesjonalne lustrzanki.

Gdybym nie utopił kasy lecąc za tradycyjnym owczym pędem i kupowałbym teraz coś od zera, zrobiłbym właśnie tak - lustrzanka FF klasy 5d2 i evil na wakacje.