Mi się trafił ostry egzemplarz (Nikon->Canon z potwierdzeniem AF od Cichego), ale widać to tak na prawdę na pełnej klatce. Na cropie jest bardzo dobrze, ale np. u mnie lewa strona jest trochę mniej ostra niż prawa i wychodzi trochę aberracja. Na 5D2 tego nie widać i przy 5.6 jest brzytwa.
Bardziej zastanawia mnie potwierdzenie ostrości. Na obu aparatach łapie mi bardzo szeroko (przy f2.8) - więc bazując tylko na potwierdzeniu bardzo często trafiają się mydlane zdjęcia. Jest na to jakiś sensowny sposób?
Mam też pewien problem z naświetlaniem. Na 40D w trybie AV, im bardziej zacieśniam przysłonę, tym bardziej prześwietlam zdjęcia. Dla f2.8 jest ok, dla 5.6 muszę robić korektę -1EV, a dla f8 już -1.6EV. W trybie M światłomierz podaje mi podobne wartości niedoświetleń, dla zdjęć które wychodzą dobrze naświetlone.
Po zaklejeniu styków problem pozostaje, ale jest mniejszy... To typowe?