Witam,
Jestem obecnie szczęśliwym posiadaczem 40d, paru średnich szkiełek i lampy (szczegóły w podpisie). Tak się złożyło, że mam na zbyciu około 1500zł (+/-200zł), które przeznaczę na rozbudowę zestawu. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie 1D (ten najpierwszy, mark I) i jeśli nie kupię jakiegoś obiektywu to chyba się na niego zdecyduję.
Wiem, że jest to dość leciwy sprzęt, ale jedynka to jedynka.
Moja prośba - czy moglibyście mi pomóc i wymienić największe wady 1D? Czytałem o szumach przy ISO > 400, tylko 4,5mpix, prądożerności... co jeszcze?
A główne zalety?
Czy w ogóle ma sens kupowanie kolejnego cropa do duetu z 40d? Jak spisywałyby się na 1D moje szkła?
Zdjęcia robię przeróżne, głównie amatorsko próbuję sił w portretach, makro, sporcie, czasami obsłużę szkolną czy miejską imprezę, mam na koncie parę chrztów i ślubów u znajomych (przy takich okazjach zadbanie o komfort psychiczny każe poszukać zastępczego body), nie prowadzę działalności a fotografia nie jest moim źródłem utrzymania.
Pozdrawiam i proszę o rady![]()