chcialabym odswiezyc nieco ten watek....
w jednej z polonijnych gazet znalazlam niedawno reklame kursu fotograficznego. skuszona oferta nauki i praktycznych zajec w studio u zawodowego fotografa, udalam sie na spotkanie organizacyjne. to co uslyszalam, a potem zobaczylam na stronie internet., utwierdzilo mnie tylko w przekonaniu, ze mam do czynienia z "chalturnikiem" a nie fotografem i ze ja temu panu swoich pieniedzy nie oddam.
ocencie sami : www.photos-video.com