Obciach?....obciach! - to przychodzi mi do głowy po przeczytaniu całego postu!Ten TON wypowiedzi!Ten sposób krytykowania! Po prostu - OBCIACH.Niezależnie od wartości merytorycznej wypowiedzi - forma TEŻ odgrywa rolę.A ta - wypadła żenująco! Co tak naprawdę krytykujecie: siebie?! Chcecie wiedzieć dlaczego te krytykowane i wyśmiewane przez was firmy istnieją i maja się dobrze? Bo taki mamy rynek! Kto tych potencjalnych odbiorców kształtuje? Kto daje punkt odniesienia? Kto tworzy ich gusty? WY?...A kto będzie chciał was słuchac skoro prawie wszystko to dla was przedmiot kpin i pośmihujków! Nie wiecie w jakim kraju żyjemy? To popatrzcie w swoje torby ze sprzętem: amatorszczyzna kipi az miło! Więc: z czym do gości? Aaaaa - TALENTEM nadrobicie! A co króluje na ślubach - talent czy ...promocyjne ceny?
Porównujecie się do tych amerykańskich ofert. Bo tam - to standard?..
Jak myślicie - do czego się trzeba dostosować ZAWSZE jak nie do klienta? A ten chce tego co jemu się podoba a nie tego co wam! Pierwszy lepszy klient z dużą "kasą" mógłby wam pokazać jak należy pracować - i na czym polega "klient ma rację". Jesteście zresztą - jak widac po poziomie większości wypowiedzi - warci tego wszystkiego: totalnego bajzlu od góry do dołu w całym kraju; disco - polo i "Ich troje"; ślubów robionych przez kuzyna małpką i "wybitnych" na plfoto...Z czego kpicie - z siebie samych?..Żałosne...I tylko jedno w tym jest pocieszające: ze są tu ludzie którzy się z wami nie zgadzają.