To już chyba nie dyskusja o LR, tylko o technice robienia zdjęć, może warto wydzielić do nowego wątku?

Czy dobrze mi się wydaje, że pionowe tło "zniknęło"?
Jaką masz głębię ostrości na tym zdjęciu? Nie "na oko", tylko wyliczoną, na podstawie ogniskowej, wielkości matrycy, odległości od przedmiotu i przysłony? Może warto trochę przymknąć obiektyw - będzie potrzeba więcej światła (lub odpowiednio dłuższy czas, albo większa czułość, albo i to i to), ale jeśli to jakiś z tańszych obiektywów po przymknięciu będzie dawał "lepszą jakość".
Pod poprzednim zdjęciem nie napisałem co zrobić z paprochami na tle - posprzątać w pokoju, w którym robisz zdjęcia (byle nie bezpośrednio przed sesją) To było pół żartem pół serio, jeśli pyłki latają w powietrzu będą osiadać na wszystkim, a na czarnym gładkim będą najbardziej widoczne. Możesz próbować bezpośrednio przed zrobieniem zdjęcia mocno "przedmuchać" tło (np. większą gruszką gumową, nie "własną paszczą", bo jak polecą malutkie kropelki śliny, to zamiast pyłków będą plamy).