LR podczas importu przez chwilę wyświetla "zaszytego" jpg-a, później zdjęcie jest "wywołane" wg zadanego profilu kolorystycznego, któremu niestety do Canonowskiego trochę brakuje. Rozwiązaniem jest zrobienie własnego profilu kolorów za pomocą np. i wczytywanie go podczas importu RAW-ów. Wtedy kolor będziesz miał taki jaki chcesz tzn. jaki zrobisz profil
