otoz, nie wiem czym to jest spowodowane, a na pewno jest to sprzeczne z tym co wyczytalem o LR (ze przechowuje wstepnie wywolane RAW-y w cache'u), ale na moim domowym desktopie (DualCore E7300) przeskoczenie do kolejnej fotki w Develop jest lekko liczac 2 krotnie wolniejsze niz na sluzbowym lapsie (i5-2500k) - mam na mysli czas, ktory mija do zgasniecia tego zegareczka "Loading" i uwolnienia fotki do dalszej obrobki. i to bardzo wyraznie odbija sie na predkosci pracy.
kompy, jesli chodzi o konfiguracje, sa nieporownywalne, poza procem, tzn. dekstop jest zoptymalizowany, ma szybkie dyski w tym SSD na wlasnie katalog i cache LR. ale wlasnie ten proc ma w jednym malym momencie spore znaczenie i niestety, przynajmniej w moim przypadku, mocno sie to odbija na wydajnosci pracy w programie.
skutek jest taki, ze po wakacjach klepie nowego desktopa juz z i5...
