No, to tam od zawsze ciężko było się wbić. Dawno temu, jak jeszcze w ogóle o fotografii nie myślałem, to pamiętam, że raz się tam wbiliśmy po lekcjach. Największą atrakcją było sikanie z trzeciego piętra

5min po tym jak wyszliśmy, przyjechała Straż Miejska, także od dawna ten teren był restricted. Tym bardziej, jak teraz to jest jakiejś firmy, która ma zamiar to pimpnąć.