5dmk2 + 50 1.8. Hmmm, dziwny, ciapkowato-pstrokaty bokeh, jak z np. D90. Ale ISO 3200, więc pewnie dlatego. Kolor tła (16) brzydki - zgniło-zielono-oliwkowo-żółtawy, w dodatku z winietą. Wydaje mi się, że postprocess z wcześniejszych ślubniaków (czyste kolory, brak winiety) byłby bardziej adekwatny do chrztu.
1, 7, 12, 15, 16 - zdecydowanie kwadrat ("niestandardowy" format zwraca na siebie uwagę). Widać niejednolitość skóry (ciepły orange -> karmazyny).
Z chrztami - podobnie - jak ze ślubem - musi być "interakcja" z rodzicami. Inaczej może wyjść trochę smutno, ale można zmienić nacisk z reportażu jako takiego, na dzieciaczka.